W ostatnim czasie w socialmediach pojawiło się sporo informacji na temat różnych konkursów i „konkursów” organizowanych dla nauczycieli.
Dlaczego jedno słowo konkurs złapane zostało w cudzysłów?
Sprawa wywołała wiele dyskusji i wątpliwości:
– czy jest konkursem akcja, w której głosowanie opiera się o płatne SMSy?
– czy etycznym jest zgłaszanie nauczycieli, bez ich wiedzy i zgody?
– czy regulaminy rzeczywiście umożliwiają udział w akcji osób niebędących nauczycielami?
– skąd taka popularność tego typu akcji?
– dlaczego część nauczycieli decyduje się by wziąć udział i promuje tę akcję, a inni nie?
itp., itd…
Postanowiliśmy na fali tych rozmów i refleksji przygotować cykl tekstów, przedstawiających różne aspekty konkursów i „konkursów”.
Zapraszamy do współtworzenia tego cyklu. Komentujcie nasze posty, wpisy. Twórzcie także własne teksty i wysyłajcie nam do publikacji.
Porozmawiajmy!
Doktorantka na kierunku Humanistyka Cyfrowa w IBL PAN i PJATK.
Członkini grupy eduzmieniaczy – Superbelfrzy RP.
- Rozmowa z książkami - 1 kwietnia 2019
- Ślimaki, pingwiny, ludzie, czyli o edukacji seksualnej i nie tylko. - 5 marca 2019
- Aby cel osiągnął się sam - 16 listopada 2018
W odpowiedzi na “O konkursach i „konkursach””
Przedsięwzięcie typowo komercyjne. Są wybory na najlepszego kominiarza, fryzjera. Nauczyciele nie są tutaj wyjątkiem. Kiedyś policzyłem, że taki plebiscyt daje przychód grubo ponad 50 tys.:-)