Ministerstwo Edukacji Narodowej ogłosiło właśnie, że od poniedziałku wszystkie szkoły w strefie żółtej pracować będą hybrydowo w systemie rotacyjnym 50/50. Decyzję co do organizacji pracy zostawia jednak Dyrektorom. Co to oznacza? Jak efektywnie pracować w takim systemie? Poniżej kilka inspiracji.
Zgodnie z informacją ze strony MEN: „wszyscy uczniowie ze szkół ponadpodstawowych przejdą na system mieszany (hybrydowy), w trybie ok. 50 proc./50 proc. Oznacza to, że co najmniej połowa uczniów z danej szkoły będzie miała zajęcia stacjonarnie w szkole, a pozostali zdalnie. (…) Dyrektor szkoły podejmie decyzję i poinformuje uczniów, które oddziały w danym czasie będą miały lekcje w szkole, a które zdalnie (z domu). Zajęcia powinny być organizowane w systemie rotacyjnym, np. klasa 1A jeden tydzień uczy się w domu, a drugi w szkole.”
MEN sugeruje w ten sposób najprostsze rozwiązanie – połowa klas uczy się online, połowa stacjonarnie i tak naprzemiennie w zależności od tygodnia. Pytanie tylko – co to zmienia? Mamy mniej uczniów na korytarzach, ale wcale nie mniej na małej powierzchni w klasie.
Jeśli nauczyciel miałby prowadzić lekcje synchronicznie, powinien mieć więc zapewnione stanowisko pracy z kamerą, mikrofonem i sprawnym komputerem tak, aby mógł ze szkoły prowadzić wszystkie przewidziane planem lekcje. Uczniowie zaś muszą mieć stały dostęp do komputera ze sprawnym łączem internetowym. Wiemy już z czasu nauczania zdalnego wiosną, że nie wszędzie i nie w każdej rodzinie jest to możliwe. Planując taki rodzaj pracy musimy wziąć pod uwagę wyposażenie szkoły, sytuację materialną uczniów i ich możliwości pracy w systemie stacjonarnym.
Zalety:
– model nauczania łatwy do zorganizowania
– stosunkowo najłatwiejszy metodycznie model
Trudności:
– nie zmniejsza ilości uczniów w klasie, a jedynie w przestrzeniach wspólnych
– zarówno nauczyciel jak i uczeń muszą mieć możliwość prowadzenia oraz uczestnictwa w lekcji online w czasie rzeczywistym
Można pracować również asynchronicznie – uczniowie nie są wtedy obecni na lekcjach w tym samym czasie. Aby praca ta była efektywna warto tu wdrożyć model odwróconej lekcji, gdzie podczas tygodnia pracy online uczniowie przygotowują się z materiału teoretycznego na podstawie przygotowanych przez nauczyciela materiałów – filmów, podręcznika, dodatkowych źródeł, a podczas tygodnia pracy w szkole wraz z nauczycielem wyjaśniają niejasności, ćwiczą umiejętności czy pogłębiają nabytą wiedzę. Nauczyciel rozważyć musi które treści uczniowie opanować mogą samodzielnie, a które wymagają przećwiczenia i jego obecności. Podczas pracy stacjonarnej warto zrezygnować wtedy z aktywności, które zabierają czas angażując tylko część klasy, jak odpytywanie przy tablicy – a wykorzystać ten czas na rzeczywiste przećwiczenie tych kompetencji i wiedzy, którą uczniowie powinni nabyć. O odwróconych lekcjach warto przeczytać w artykule Justyny Bober, Krzysztofa Chojeckiego i Lecha Mankiewicza na naszym blogu.
Zalety:
– model nauczania łatwy do zorganizowania
– nie wymaga stałego dostępu do technologii
Trudności:
– wymaga od nauczyciela przemyślenia organizacji materiału, wybrania zagadnień do pracy samodzielnej oraz do pracy w klasie
Ale to tylko jedna z możliwości organizacyjnych. Inną jest podzielenie każdej klasy na pół – w każdym tygodniu połowa uczniów uczy się stacjonarnie, a połowa online. Jest to rozwiązanie zdecydowanie trudniejsze pod kątem organizacyjnym, ale daje nam to, czego nie mieliśmy możliwości uzyskać w poprzednim rozwiązaniu – mniejszą ilość uczniów w klasie.
I znowu, nauczyciel może tu pracować synchronicznie i asynchronicznie. Model asynchroniczny może być analogiczny jak w przypadku całej klasy – wymaga jedynie przesunięcia realizacji materiału dla połowy grupy o tydzień. W ten sposób przez 2 tygodnie nauczyciel będzie realizował te same lekcje, ale dla 2 różnych połówek klasy. W tygodniu nauki online zaś uczniowie przygotowywać się będą do lekcji.
Zalety:
– mniejsza ilość uczniów w klasie i na korytarzach
– model nauczania łatwy do zorganizowania
– nie wymaga stałego dostępu do technologii
Trudności:
– wymaga od nauczyciela przemyślenia organizacji materiału, wybrania zagadnień do pracy samodzielnej oraz do pracy w klasie
– problematyczne może okazać się przesunięcie o tydzień realizowanych treści, szczególnie w momencie powrotu do nauczania stacjonarnego
Model synchroniczny jest zdecydowanie trudniejszy i wymaga od nauczyciela zastanowienia się nad metodyką pracy w klasie. Nie ma sensu przenoszenie codzienności lekcyjnej 1:1 do systemu hybrydowego – trzeba zastanowić się na tym, jak włączyć zarówno uczniów pracujących online, jak i stacjonarnie w lekcję. Im dłużej o tym myślę, tym bardziej wydaje mi się, że nie obejdziemy się tu bez zaplecza technologicznego i efektywne uczenie w tym modelu będzie możliwe jedynie wtedy, kiedy wszyscy uczniowie podczas lekcji korzystać będą z laptopów, tabletów lub choćby telefonów. Wymaga to oczywiście dostępu do szybkiego łącza internetowego o dużej przepustowości. Uczniowie niezależnie od tego czy są w szkole czy w domu mogą wspólnie edytować dokumenty, dyskutować w pokojach na wybranej platformie wirtualnej czy wspólnie pracować nad zadaniami. Nauczyciel zaś na ekranie będzie miał podgląd do tego, co robią wszyscy uczniowie. Wykorzystać możemy tu doświadczenia z czasu pracy zdalnej i te rozwiązania wdrożyć do pracy w systemie 50/50. Nie każde zadanie musi oczywiście wykorzystywać technologię, jednak jej dostępność wydaje się tutaj kluczowa.
Druga opcja w modelu synchronicznym to całkowita indywidualizacja pracy. Oddzielne zadania dla uczniów pracujących online z możliwością udzielania wskazówek i podglądu do tego, co robią, oddzielne dla uczniów pracujących stacjonarnie. Nauczyciel musi wtedy jednak sprawnie przechodzić ze środowiska stacjonarnego do zdalnego i krążyć pomiędzy uczniami – komputer i uczniowie pracujący online to tylko kolejna stacja w klasie.
Nie zakładam tu w ogóle sytuacji, kiedy nauczyciel pracuje tradycyjnie czyli w postaci wykładu. Metoda ta nie sprawdzi się w systemie pracy hybrydowej – uczniowie pracujący online szybko się znudzą, dojdzie do sytuacji, o których wiele osób wspominało podczas wiosennego okresu zdalnego nauczania – uczeń włącza komputer, wyłącza kamerkę i idzie dalej spać. Mamy szansę zmienić sposób pracy na bardziej ucznio-centryczny – tylko zaangażowanie ucznia, danie mu możliwości wypowiadania się na lekcji, praktyczna praca i monitoring tej pracy mają szansę na sukces.
Do głowy przychodzi mi jeszcze inny sposób podziału uczniów – kompetencyjny. Każdy z nas ma uczniów, którzy preferowali prace online, rozkwitli podczas tej pracy, byli zmotywowani i samodzielnie pogłębiali wiedzę. Mamy też takich, którzy w ogóle nie radzili sobie z tym rodzajem pracy. A może dać uczniom szansę na pracę w środowisku, które preferują i do którego mają predyspozycje? Możemy podzielić ich właśnie ze względu na te kompetencje – może nie do końca będzie to model w pełni rotacyjny, ale pozwoli wykorzystać mocne strony uczniów. Warto tu jednak wspomnieć, że nie możemy zapomnieć o tych uczniach, którzy pracować będą online – powinni oni również mieć szansę kontaktu z nauczycielem czy to podczas pracy synchronicznej czy w postaci jakichś konsultacji po lekcji.
Zalety:
– mniejsza ilość uczniów w klasie i na korytarzach
– angażujący wszystkich uczniów, najbardziej przypomina nauczanie w normalnym trybie
– daje największe możliwości stałego kontaktu z uczniami, indywidualizacji pracy oraz dywersyfikacji metod nauczania
Trudności:
– najtrudniejszy organizacyjnie i metodycznie z punktu widzenia nauczyciela
– wymaga od nauczyciela przemyślenia metod i form pracy, dużej świadomości metodycznej
– wymaga dostępu do technologii zarówno u nauczyciela, jak i u uczniów pracujących w szkole i w domu
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o różnych modelach pracy hybrydowych i mieszanej, zapraszamy do przeczytania artykułu Doroty Janczak.
A teraz coś dla samych nauczycieli – 7 wskazówek jak pracować hybrydowo:
- Zawrzyj z uczniami kontrakt – ustal jasne zasady – zarówno dla tych pracujących stacjonarnie, jak i dla tych online, spiszcie je. Jeśli uważasz to za konieczne, poinformuj o tych zasadach rodziców.
- Wykorzystuj szeroką gamę aktywności tak, aby angażować wszystkich uczniów. Nie każde zadanie musi być wykonywane przy pomocy technologii, choć każde może być dokumentowane cyfrowo. Pomyśl jakie metody i formy pracy będą działały najlepiej w Twojej klasie (praca w grupie, praca indywidualna, bezpośrednia instrukcja, tutoring rówieśniczy, dyskusja czy debata, itp.)
- Nie przeciążaj uczniów podczas tygodnia pracy zdalnej. Zadaj im tylko tyle ile zrobilibyście na lekcji, ogranicz też prace domowe.
- Wybierz jedno miejsce, w którym przechowywać będziesz wszystkie materiały dla uczniów, ich prace, zadania itp. Najlepszym rozwiązaniem jest wybór jednej na całą szkołę platformy do zarządzania uczeniem, jak Microsoft Teams czy Google Suite. Ułatwi to uczniom odnalezienie się, a Tobie usprawni zbieranie i sprawdzanie prac.
- Eksperymentuj, daj sobie czas na popełnianie błędów i testowanie nowych rozwiązań. Jeśli znajdziesz coś, co działa, trzymaj się tego narzędzia czy metody.
- Nieustannie się ucz. Jest wiele miejsc, w których znaleźć możesz wskazówki dotyczące pracy zdalnej czy pracy online. Obawiam się, że zostanie ona z nami na dłużej, więc warto zainwestować w samorozwój.
- Poznaj swoich uczniów, zadbaj o ich dobrostan – czas pandemii to czas stresujący dla wszystkich ze względu na atmosferę zagrożenia, osamotnienie, przeciążenie – warto więc zadbać o dobrą atmosferę na lekcji i przeznaczyć czas na porozmawianie o sposobach radzenia sobie z trudnymi sytuacjami.
Więcej na temat modeli pracy w modelu hybrydowym:
http://www.spencerauthor.com/5-hybrid-models/
- Społeczno-emocjonalny proces uczenia się czyli czym jest SEL? - 6 listopada 2022
- Wojna w Ukrainie – jak i o czym rozmawiać z uczniami? - 26 lutego 2022
- Jak efektywnie pracować hybrydowo? – inspiracje dla dyrektorów i nauczycieli - 17 października 2020