Zmagają się z tym zarówno dzieci, jak i dorośli. Algorytmy, które odpowiadają za polecane treści i nieustanne powiadomienia, którym coraz trudniej się oprzeć. Jak nie dać się im wciągnąć i pomóc dzieciom uniknąć zupełnego braku kontroli nad nimi? Nie zawsze musi oznaczać to konieczność usunięcia danej aplikacji (choć czasem tylko to zadziała). Na początek pomocne może być zrozumienie jak działają najbardziej uzależniające rozwiązania w sieci i aplikacjach i na ile można zarządzać nimi w ramach dostępnych ustawień.
Na początek warto zrozumieć i pogodzić się, z tym, że nieustanna chęć grania czy sprawdzania nowości w tzw. feedach Facebooka, czy Instagrama to niekoniecznie wina naszej, czy dziecka słabej woli i brak zdolności samokontroli. Ilość cukru w gazowanych, słodkich napojach sprawia, że nie gaszą one pragnienia, a wręcz przeciwnie, sprawiają, że pragniemy więcej cukru. Podobnie budowane są aplikacje i serwisy społecznościowe, – mają napędzać pragnienie korzystania z nich jak najdłużej i jak najczęściej.
Powiadomienia wyrabiają w nas nowe nawyki, wzmacniają niepewność, uczucie nudy czy braku bezpieczeństwa, a w efekcie są w stanie łatwiej nakłonić nas do jakiejś czynności np. odpalenia nowego poziomu w grze czy nieustannego sprawdzania „kto polubił Twój post”. Twórcy aplikacji wykorzystują do tego wiedzę z najlepszych badań na temat wywoływania i zwalczania uzależnień i robią to świadomie. Funkcja autoplay uruchomi kolejny odcinek serialu, nawet kiedy planujesz obejrzeć tylko jeden. Algorytmy, które podpowiadają „polecane” np. na YouTube nie tylko prezentują filmy, które mogą Cię zainteresować, ale coraz częściej takie, które klikniesz, ponieważ wyglądają kontrowersyjnie lub szokująco właśnie dla Ciebie.
Coraz więcej osób, nawet tych, które tworzą i zarabiają na tych technologiach, apeluje o to, by budować je inaczej, zwłaszcza pod kątem najmłodszych użytkowników i użytkowniczek. Były etyk w Google, który teraz prowadzi inicjatywę Time Well Spent/Center for Humane Technology, ostrzega przed produktami i punktuje ich „brudne triki” takie jak żerowanie na naszej potrzebie akceptacji społecznej czy tworzeniu iluzji wyboru. Co z tym zrobić? Po pierwsze, zarówno na gigantów takich jak Facebook, jak i indywidualnych twórców aplikacji, warto naciskać by projektowali swoje usługi w sposób etyczny. Po drugie, jeśl mamy taką możliwość możemy rezygnować z usług, które mają na nas lub na nasze dzieci negatywny wpływ. Jeśli to nie wchodzi w grę warto krytycznie przyjrzeć się i zmieniać ich ustawienia, ograniczyć wykorzystanie i pomagać sobie oraz bliskim w ćwiczeniu samokontroli. Kilka prostych czynności, od których możesz zacząć opisuje poniżej.
Ustawienia aplikacji i mediów społecznościowych
YouTube – największy serwis wideo oczywiście chciałby, aby każda osoba korzystająca z niego oglądała jak najwięcej filmów, dlatego wysyła sporo powiadomień, zarówno mailowych, jak i push (powiadomienia na stronie oraz w przeglądarce, jeśli się na nie zgodzimy). Możemy wyłączyć je wszystkie w zakładce Powiadomienia w Ustawieniach. Funkcję autoodtwarzania możemy wyłączyć tylko podczas odtwarzania filmu w prawym górnym rogu strony.
Facebook – w największym serwisie społecznościowym znajdziemy najwięcej ustawień, którymi możemy ograniczyć jego ataki na naszą cenną uwagę. Dwa podstawowe miejsca to Ustawienia powiadomień oraz Preferencje aktualności. W pierwszym możemy wyłączyć nie tylko powiadomienia, ale również masę atrakcyjnych wizualnie, ale zupełnie zbędnych funkcji takich jak przypominanie wspomnień („Tego dnia”). W drugim możemy w miarę łatwo uporządkować nasz feed, usuwając powiadomienia od konkretnych stron po znajomych oraz ustawiając, które z nich chcemy ew. widzieć priorytetowo. Poza powiadomieniami jedną z najbardziej nadużywającą naszej uwagi funkcją jest autoodtwarzanie się filmów i transmisji na żywo. Aby je wyłączyć, zarówno w wersji desktopowej jak i w aplikacjach mobilnych musimy przejść w Ustawienia do zakładki Filmy.
Instagram – wg. badań aplikacja o najgorszym wpływie na zdrowie psychiczne nastolatków, wyświetla treści w sposób, który ma sprawiać, że zaglądając do niej zawsze czujemy jakbyśmy mieli zobaczyć coś nowego. Dlatego zdjęcia i wideo od znajomych czy z całego serwisu nie są prezentowane wyłącznie chronologicznie, ale również wg. specjalnego algorytmu, który może sprawiać wrażenie losowości. Nie da się tego zmienić, tym bardziej warto wyłączyć powiadomienia aplikacji w smartfonie lub zredukować częstotliwość zaglądania do niej np. planując konkretny moment w trakcie dnia na czas z Instagramem (pomogą w tym aplikacje opisane na końcu).
Netflix – Aby wyłączyć funkcję autoodtwarzania post-play w profilu Netflix, przejdź do ustawień swojego konta, zakładki Ustawienia odtwarzania, a następnie odznacz opcję Automatycznie odtwarzaj następny odcinek.
Powiadomienia w przeglądarkach – coraz więcej stron internetowych chce wysyłać nam powiadomienia, jeśli tylko zgodzimy się na to w naszej przeglądarce. Jeśli chcesz pozbyć się tego powracającego pytania lub cofnąć zgody, które już udzieliłeś oto jak zrobić. Chrome: w Ustawieniach wyszukaj „Powiadomienia” gdzie zobaczysz listę tych, którym udzielona została zgoda i tych, które blokujesz. Firefox: blokowanie powiadomień z konkretnych stron wymaga wejścia w Opcje i zakładkę Prywatność i bezpieczeństwo gdzie znajdują się wszystkie Uprawnienia stron (Położenie, Kamera, Mikrofon, Powiadomienia). Po kliknięciu Ustawienia przy Powiadomieniach możemy usunąć strony z listy. Firefox pozwala też na całkowite zablokowanie powiadomień (i wyskakującego pytania o to, czy się na nie zgadzamy). Wymaga to wejścia w zaawansowane ustawienia (po wpisaniu w pasku adresu „about:config”) i zmiany funkcji “dom.webnotifications.enabled” na wartość “false”. Dokładniejszą instrukcję znajdziesz w tym wpisie na stronie Lifehacker.
Czelendże i aplikacje, które pomagają w samokontroli
Jeśli czujesz, że jakaś aplikacja przeszkadza Ci się skupić i dostarcza więcej frustracji niż radości spróbuj usunąć ją i sprawdzić czy naprawdę jej potrzebujesz. Kilka bardzo ciekawych i kreatywnych wyzwań w ograniczaniu wykorzystania smartfonów, odzyskiwania czasu, pobudzania swojej kreatywności lub bardziej zróżnicowanych informacji niż tylko z Facebooka podpowiada akcja Infomagical.
Jeśli nie wiesz ile czasu zajmuje Ci korzystanie z różnych aplikacji i mediów społecznościowych lub chcesz ograniczyć czas na nie poświęcany, bez pozbywania się ich z telefonu, spróbuj aplikacji Offtime (Android i iOS) lub Space (Android). Obie pozwalają na analizę wykorzystywania smartfonu oraz blokowanie wybranych aplikacji wg. własnego kalendarza z wydzielonym czasem na pracę czy rozrywkę.
Więcej porad na temat ograniczania najbardziej “uzależniających” funkcji aplikacji mobilnych znajdziecie na stronach amerykańskiej organizacji Common Sense Media, której tekst „The sneaky science behind your kids tech obsessions”, zainspirował mnie do tego tekstu.
Zdjęcie tytułowe aut. Bolinches na lic. CC Zero.
Kamil Śliwowski jest edukatorem i trenerem zajmującym się otwartymi zasobami edukacyjnymi, prawem autorskim i bezpieczeństwem w sieci. Prowadzi bloga otwartezasoby.pl, na co dzień pracuje w Fundacji Katalyst Education i współpracuje z fundacjami Nowoczesna Polska oraz Panoptykon.
- Z cyfrowego muzeum do klasy – seminarium o wykorzystaniu zasobów archiwalnych w szkole - 7 listopada 2018
- Jak ograniczyć najbardziej uzależniające funkcje aplikacji i mediów społecznościowych? - 11 lutego 2018
- Zaglądamy za kulisy pracy edukatorów i edukatorek – dołącz do akcji #takpracuję - 11 stycznia 2018
3 odpowiedzi na “Jak ograniczyć najbardziej uzależniające funkcje aplikacji i mediów społecznościowych?”
Bardzo ciekawy pomysł, ale moim zdaniem lepszy byłoby całkowite zrezygnowanie z mediów społecznościowych. Ja mam konta w mediach społecznościowym, ale niekoniecznie z nich korzystam.
Całkowita rezygnacja zdecydowanie lepsza (ostatnio pozbyłem się Instagramu i czuję się bardzo zadowolony z tej decyzji 🙂 W tekście proponuje oba podejścia rezygnację lub świadome ograniczanie, zależnie od tego jak bardzo komuś potrzebne jest wykorzystanie danego medium czy aplikacji, czy czuje, że jest ono dla niego szkodliwe czy może tylko zabiera zbyt wiele czas.
Wielu osobom media społecznościowe potrzebne są do pracy czy szkoły, więc tego nie neguję. Moim zdaniem problem zaczyna się wtedy, kiedy robimy coś pod publikę. Robimy zdjęcia jedzenia, aby inni mogli je zobaczyć itp itp. Takie zachowania powodują zaniżoną samoocenę. Szczególne u młodych dziewcząt.