Może od razu przejdźmy do tematu lekcji? A więc dziś, tematem naszej lekcji będą Wielcy Polacy. 

Podstawa programowa kształcenia ogólnego dla klas I-III mówi jakie to mają być konkretne postacie: Królowa Jadwiga, Stefan Batory, Mikołaj Kopernik, Maria Skłodowska-Curie, alpinistka Wanda Rutkiewicz, Jan Paweł II, gen.Elżbieta Zawacka „Zo”. 

Jednak czy lista ta jest zamknięta i nie dopuszcza zapoznania uczniów z innymi wybitnymi postaciami ze świata kultury, ale nie tylko?  Jednak dla każdego „Wielcy Polacy” oznaczają zupełnie inne nazwiska. Fakt. Jeśli jednak będziemy uczyć swoich uczniów krytycznego myślenia, to nie musimy się niczego obawiać ani teraz, ani w przyszłości.

W tym roku postanowiłam z moimi uczniami przyjrzeć się z bliska nie tylko postaciom historycznym, ale i współczesnym Polakom, którzy już teraz pozytywnie  odcisnęli ślad i zapisali się w historii naszej Ojczyzny. Tym razem mówiąc o wielkich  Polakach  podeszłam do tego tematu nieco inaczej. Każdy uczeń dostał jedną losowo dobraną postać: Irenę Szewińską, Magdalenę Abakanowicz, Olgę Tokarczuk, Aleksandra Wolszczana, Wisławę Szymborską, Krzysztofa Pendereckiego, Irenę Sendlerową. Wyłącznie na podstawie zdjęcia, każdy w aplikacji CARDMAKER miał za zadanie stworzyć „nowy życiorys” danej osoby. Już na początku wszyscy zgodnie orzekli, że te postacie budzą ogólną sympatię. Jak to powiedzieli- dzięki mimice twarzy. Rozmowa przerodziła się w dyskusję o tym:

– Czy można oceniać kogoś wyłącznie po wyglądzie?

-Co to znaczy: zrobić na kimś dobre wrażenie?

-Co można zrobić, aby kogoś lepiej poznać.

Uczniowie przyznali też, że wiele emocji można wyczytać z samych oczu. Skorzystałam zatem z faktu, iż miałam założoną maseczkę- doskonale odczytywali emocje z moich oczy i czoła.

Nadając wybitnym postaciom „nowe życie” każdy musiał się zastanowić:

-ile ma lat

-jaki zawód wykonuje

-jak wygląda jej życie prywatne- rodzina (mąż/dzieci), 

-czym się interesuje, jakie ma hobby,

-jakie jest jej miejsce zamieszkania.

Przeważali nauczyciele, bo ” te osoby się uśmiechają, a tacy powinni być nauczyciele”. Kolejnego dnia, podobne zadanie z tymi samymi postaciami, ale w wersji analogowej. Jednak tym razem poznali ich prawdziwe imiona i nazwiska. Uczniowie mieli za zadanie samodzielnie wyszukać w wyszukiwarce Google podobne informacje, tym razem prawdziwe. Wyszukiwanie tych informacji w gąszczu innych nie jest łatwe. Jednak każdy pracował najlepiej jak umiał i był zaangażowany. 

Kiedy prace były gotowe należało zaprezentować daną postać innym w klasie, znaleźć podobieństwa i różnice między naszymi wyobrażeniami a realnym życiem.

Prezentacje uczniów przerodziły się w swobodną rozmowę. Podałam im też kilka „smaczków” o niektórych postaciach, np.: czytając kiedyś książkę Pendereccy dowiedziałam się o szczególnym hobby kompozytora-zamiłowanie do drzew i sprowadzanie ich z całego świata. I właśnie o tym opowiedziałam moim uczniom. O Irenie Szewińskiej opowiedziałam jak to w jednym z wywiadów mówiła co uważa za swój największy sukces. I sądząc po ich zachowaniu wiem, że to moje dopełnienie ich biografii było dla moich uczniów niezwykle ciekawe i zapamietają na długo. Bo historie poruszają.

Celem jaki mi przyświecał przy tworzeniu przez uczniów własnego biogramu jednego z Wielkich było:

-posiąść przez uczniów umiejętność korzystania z kolejnej aplikacji

-rozwijać w nich kreatywność

-wdrażać ich do dyskusji

-zainicjować rozmowę na temat naszego postrzegania innych, co jest niezwykle ważne w kontaktach społecznych.

  

„Minusem” płynnego wplatania w zajęcia nowych technologii jest to, iż czasem słyszę od moich uczniów „ już tak dawno nie byliśmy na komputerach”. A wszystko dlatego, że  korzystanie w sposób naturalny z tabletu, czy komputera na zajęciach nie traktują jako zajęcia komputerowe. Z drugiej jednak strony czyż to nie właśnie nie o to chodzi by było  to oczywiste, naturalne, zintegrowane?

Ewa Kempska
Pozostałe wpisy Ewa Kempska (Zobacz wszystkie)
Podoba się? Podziel się z innymi.

W odpowiedzi na “”

Brawo! Czekam na Lecha Wałęsę, Tadeusza Mazowieckiego, Jerzego Popiełuszkę, Zbigniewa Brzezińskiego i innych, których pracowicie „gumkują” ze szkolnej historii Polski. Każdy z nich był przełomem w widzeniu i reakcji społeczeństwa na otaczającą rzeczywistość. A niektórzy to jeszcze nawet żyją…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.