Chcę podzielić się z Wami moim książkowym odkryciem. W ramach wakacyjnej akcji czytelniczej połknąłem książkę pt. „The 5 dimensions of engaged teaching”. Książka napisana jest z przekonaniem, że bycia dobrym nauczycielem można się nauczyć. W inspirujący sposób pokazuje fundamenty zaangażowanego nauczania. Teoretyczne akapity obrazowane są praktycznymi przykładami przedstawiającymi w jaki sposób, w ramach pracy nad „byciem nauczycielem”, można je rozwijać. Całość uzupełniona jest opisami szkół, które oparły swój sposób funkcjonowania na przedstawionym podejściu. Dodatkowo zawiera zestaw ćwiczeń i fragmentów zajęć, które możemy wykorzystać w pracy z naszymi uczniami. To, że różne aspekty książki ze sobą się przenikają, jeszcze bardziej podkreśla jej całościowe spojrzenie na ucznia i nauczyciela.
Co to za wymiary ?
Nasza szkolna rzeczywistość otoczyła się murami i bywa oddalona od tego, co dzieje się w otaczającym świecie. Jednak psychologiczna wiedza na temat komunikacji i procesu uczenia się dalej w niej obowiązuje. Proces trwałego uczenia się nowych umiejętności wymaga bezpiecznych i przyjaznych warunków. Autorzy książki korzystając z tego przekonania – wyprowadzają pięć wymiarów zaangażowanego nauczania. Należą do nich: otwartość, obecność, samoświadomość, kompetencje emocjonalne oraz wyznaczanie granic.
Ten model nauczania ma nieść ze sobą inspirację i zaangażowanie. Każdy z obszarów zawiera zasady i praktyki, którymi możemy się kierować, aby uczniowie mogli rozwijać swoje zdolności akademickie, emocjonalne i społeczne. Kierunek tego procesu prowadzi przez emocje do uwagi i stąd do pamięci i uczenia się.
Postaram się krótko opisać, co kryje się za poszczególnymi obszarami.
Otwartość związana jest z wyrażaniem ciepła, troski, uprzejmością, więzią pomiędzy nauczycielem i uczniem oraz intencjonalnym zaangażowaniem budującym zaufanie. Obserwacja siebie opiera się na refleksji nad własnymi przekonaniami, emocjami i zachowaniami w taki sposób, aby czynić je bardziej świadomymi.
Obecność to zaangażowanie w to co właśnie odbywa się na lekcji. To uważność na teraźniejszy moment, koncentracja na tym, co zdarza się w klasie i zgoda na reagowanie na to, co się w procesie lekcji wydarza.
Wyznaczanie granic to jasne dla siebie i innych ramy komunikacji i funkcjonowania w rzeczywistości szkoły.
Rozwój kompetencji emocjonalnych związany jest z zarządzaniem własnymi emocjami.
Z zaplecza warsztatowego
Nie chcę dalej zgłębiać tego teoretycznego wątku, moim zdaniem – główną zaletą książki jest jej praktyczny wymiar. Poszczególne obszary omówione są w stosunku do samego nauczyciela, jego relacji z klasą i z innymi nauczycielami.
Teraz przytoczę kilka przykładów i wskazówek do pracy nad sobą oraz kilka cytatów, które były dla mnie szczególnie inspirujące.
- Porozmawiaj ze swoimi uczniami na temat roli technologii. Jak Internet wpłynął na wyrażanie i dzielenie się sobą?
- Na koniec dnia zapytaj uczniów o jedną rzecz z której są zadowoleni.
- Dziękuj swoim uczniom. Rób to codziennie. Mów o tym co ważnego się wydarzyło w relacji z klasą, uczniami, nauczycielami.
- Powitaj swoich uczniów w klasie czekając na nich. Zaobserwuj jak to wpłynie na to, co wydarzy się na lekcji.
- Zwracaj uwagę na to, co cię inspiruje i dodaje energii kiedy pracujesz z klasą. Co jest dla ciebie wyzwaniem, co pogłębia zrozumienie siebie i Twojego nauczycielskiego działania.
- Obserwuj co pracuje, a o co nie działa w Twojej pracy. Wyznacz sobie regularny czas w którym pochylisz nad tym. Zapisuj sobie cele, do których dążysz. Jeśli to możliwe spotykaj się z innymi, dziel się tym co dzieje się w Twojej praktyce i dyskutuj o tym.
- W drodze do domu poświęć kilka minut na celebrowanie tego co było dobre podczas twojego dnia pracy i uznanie tego za część Twoje własnej siły.
- Jeśli spotykasz trudności podchodź do siebie z wyrozumiałością i spokojem. Wyobraź sobie, że rozmawiasz ze swoim najlepszym przyjacielem – co mógłbyś mu powiedzieć?
- Prowadząc różne rodzaje aktywności z uczniami możesz zapytać ich jak się czują przed i po. Możesz do tego wykorzystać skalę np. 1 – 10.
- Wprowadzaj złote momenty w swojej klasie w czasie których uczniowie siedzą w ciszy na podłodze z oczami zamkniętymi lub otwartymi. Możesz zaprosić ich do słuchania otaczających dźwięków.
- Zaprojektuj proces, w którym uczniowie stworzą mapy lub diagramy dotyczących ich własnych umiejętności.
- Pozwól uczniom rozpoznać swoje ograniczenia. Zaprojektujcie działania, które pomogą im je przekroczyć.
- Wykorzystuj oddech. Weź trzy głębokie oddechy i rozluźnij poszczególne części ciała.
- Utrzymuj uwagę na jakiejś jednej czynności (chodzeniu, jedzeniu).
- Spaceruj koncentrując się na wybranych zmysłach. Odpoczywaj od wielozadaniowości.
- Kiedy następnym ktoś cię poprosi abyś coś zrobił, zatrzymaj się i daj sobie czas na rozważenie co „tak” lub „nie” może nieść dla Twojej osoby.
- Pomyśl o swoich własnych doświadczeniach związanych z dyscypliną, nazwij pozytywne i negatywne zasady i modele. Pomyśl- jak to może wpłynąć na Twoje własne podejście do dyscypliny.
- Zaproś uczniów do rozwiązywania problemów i podejmowania decyzji.
- Zaproś uczniów do burzy mózgów, w której wypiszą czego potrzebujecie od siebie nawzajem do efektywnej nauki. Bądź otwarty i uczciwy, dziel się co jest dla ciebie ważne. Porozmawiajcie o tym.
- Obserwuj jakie uczucia są dla Ciebie komfortowe i nieprzyjemne, zastanów się z jakiego powodu.
- Pytaj siebie jaka wiadomość kryje się za daną emocją? Staraj się zmienić kontekst w stosunku do trudnej sytuacji. Jakie możliwości się w niej kryją?
- Kiedy masz trudność z identyfikacją swoich emocji skontaktuj się ze swoim ciałem. Zapytaj siebie, w którym miejscu emocja jest odczuwana, to może pomóc Ci ją nazwać i rozwinąć świadomość emocjonalną.
- Pamiętaj o humorze 😉 Humor może być jednym z najbardziej użytecznych antidotum na stres.
- Stwórz słownik emocji z uczniami. Porozmawiaj, które są bardziej lub mniej komfortowe i z jakiego powodu. W jaki sposób można je wyrażać? Pytaj uczniów o skale ich uczuć.
- Dla młodszych uczniów stwórz koło emocji. Zaczynaj dzień od „raportu o stanie ducha”, w czasie którego uczniowie oznaczają poziom swoich emocji i dzielą się tym.
- Stwórz z uczniami mapę, patchwork ich inteligencji emocjonalnej.
- Wypracuj z uczniami sposoby radzenia sobie z impulsami i metody zarządzania emocjami.
- Dawaj uczniom okazję do ekspresji i dzielenia się własnymi odczuciami związanymi z tematem lekcji.
- Raz na jakiś czas poproś uczniów, aby napisali trzy aspekty klasy, które według nich funkcjonują dobrze i trzy, które są trudne i wymagają zmiany.
- Wykorzystuj błędy jako wartość w procesie uczenia.
Napisałem tu tylko niewielką część różnego rodzaju inspiracji, pomysłów, które oferuje ta książka. Tłumaczenie jest moje – więc przepraszam za wszelkie językowe niedociągnięcia.
Trochę mądrości
„Wzięcie odpowiedzialności za zespół klasowy i jego rozwój jest możliwe tylko wtedy, kiedy podejmiemy i będziemy kultywować taką decyzję w stosunku do siebie”.
„Poziom zrozumienia siebie i własnych stanów emocjonalnych jest kluczowy dla pracy nauczyciela”.
„Kiedy uczymy dzieci tabliczki mnożenia to najpierw wygenerujmy powody, dla których warto się tego uczyć, kiedy doskonalimy czytanie – stwórzmy listę powodów, dla których warto je doskonalić.”
„Odpowiedzialność za to, co dzieje się w szkole na fundamentalnym i najważniejszym poziomie, którym jest relacja uczniów i nauczycieli w procesie uczenia się, jest po stronie nauczycieli”.
„Samoobserwacja daje nam okazję do odsłonięcia co kryje się pod naszymi reakcjami. W ten sposób możemy poszerzyć świadomą decyzyjność dotyczących naszych zachowań”
„Inwestowanie czasu w budowanie sieci relacji przenosi znaczące efekty w zakresie zaufania, rozumienia, motywacji w procesie uczenia.”
„ Emocje są bardzo ważne w procesie uczenia ponieważ kierują uwagą, która ukierunkowuje uczenie i pamięć.”
Jeśli to co czytałeś/aś Cię zainteresowało – możesz odwiedzić stronę, na której znajdziesz więcej informacji o książce.
Jeśli jesteście zainteresowani systemowymi sposobami wprowadzenia tego podejścia w szkołach – napiszcie o tym w komentarzach. Chętnie je przytoczę, ale nie chcę już przedłużać tego wpisu.
- Marzenia o edukacji - 15 czerwca 2014
- Droga Mistrzów Kodowania - 18 stycznia 2014
- Ścieżka opowieści - 19 października 2013
2 odpowiedzi na “Wymiary zaangażowanego nauczania”
Krzysiek, świetny wpis i dziękuje ze podzieliłeś się refleksjami na temat tej książki, bo już nie mogłam się doczekać. Twój wpis tylko potwierdza to, jak ważny jest rozwój emocjonalny w życiu nauczyciela i nie tylko. Jak konieczne jest zadbanie o tę sferę. Przeczytanie samej książki nie wystarczy , niestety.. Może niektórym otworzy oczy na chwilę, może na dłużej, może zainspiruje, a może być tak, że zniechęci… Dlatego trzeba o tym pisać, ponieważ warsztaty i treningi psychoedukacyjne są jak najbardziej potrzebne i nie dla chętnych, nie dla wybranych… Co więcej takie przedmioty, zajęcia powinny być na stałe w szkole wprowadzone przed i po zajęciach… Obecny system nie wspiera tego typu podejścia niestety, a to przecież najważniejsze w życiu człowieka – emocje, ich przeŻywanie, radzenie sobie z nimi, ich świadomość… Chciałabym skupić sie na tym w tym roku, mam nadzieje , że choć w małym stopniu uda mi się….
Już wcześniej chciałam przeczytać tę książkę, ale teraz to już baaardzo chcę! 🙂 Wpisuję w to-do-list!