Wykorzystajmy moc Taboo w szkolnych escape roomach

Określiłbym siebie jako edukacyjnego poszukiwacza. Ciągle szukam, staram się inspirować nauczycieli na blogu Digitalni i kreatywni oraz grupie facebookowej Digitalni i kreatywni-TIK-owi nauczyciele.
Ostatnio dużo uwagi poświęcam Escape roomom.

Chciałbym przedstawić Wam dzisiaj prostą, a jakże kreatywną grę Taboo, którą możemy sami przygotować w dowolnym edytorze tekstu.

Ale zanim przystąpicie do działania wytłumaczę Wam o co w niej tak naprawdę chodzi.
Otóż gra przypomina na pierwszy rzut oka kalambury, ponieważ mamy za zadanie opisać współuczestnikom gry wyraz lub nazwy. Pod nim (nimi) umieszczamy tzw wyrazy taboo, których nie możemy użyć przy opisie. Jeśli ich użyjemy powinien pojawić się sygnał dźwiękowy a gra rozpoczyna się od początku.
Tak jak już wspomniałem karty można przygotować chociażby w edytorze tekstu. Wstawiamy tabelę z 1 kolumną i 6 wierszami, wypełniamy ją kolorem a następnie wpisujemy wyraz (nazwę), którą trzeba będzie opisać a pod nią 5 wyrazów „zakazanych”, których nie można użyć w grze.
Możecie też skorzystać z gotowych pomysłów logując się pod linkiem:

http://www.kartabu.com/pl/index.php?first=372&fbclid=IwAR3qusz4ZbqxHmApAfHqeyTfMvsGT5tmNy1HBhg60oj2-JGakkbtUBsM9Yc


Nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej, informatyki, oligofrenopedagog, terapeuta. Pasjonat nowych technologii, metod aktywizujących oraz technik pamięciowych w edukacji. Ciągły poszukiwacz nowinek, które sprawią, że kolejna lekcja będzie jeszcze ciekawsza i odkrywcza

Bartosz Chyś
Podoba się? Podziel się z innymi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.