Gamifikacja to wprowadzenie mechanizmów znanych z gier do obszarów nie będącymi grami, na przykład edukacji. Mechanizmami, które zachęcają nas do grania a później motywują do pozostania w grze mogą być punkty, odznaki, cele, wyzwania, postęp czy rankingi. Na wszystkich tych elementach opierają się Tropy Zbrodni.
Wyobraź sobie, że wracasz do szkoły jako uczeń. Wchodzisz na pierwszą lekcję biologii i słyszysz, że zaczynasz pracę w wydziale śledczym policji i będziesz badać sprawę tajemniczego zabójstwa sprzed lat. Podejmując się różnych misji będziesz nabywał doświadczenia i wiedzy co przełoży się na awanse w pracy, a Tropy zebrane w sprawie będziesz mógł wymieniać na przywileje w Magazynie dowodów.
Jak byś się czuł po takim wstępie? Zagubiony? Zaintrygowany? Jedno jest pewne – 100% uwagi całej klasy skupione jest na nauczycielu.
Tropy Zbrodni to gra stworzona przeze mnie we wrześniu dla klas 8 na pół roku szkolnego – tyle przewidziałam na naukę genetyki. Uczniowie biorą w niej udział zarówno w misjach obowiązkowych jak i nieobowiązkowych, a za każdą aktywność czy postęp nagradzani są dwoma rodzajami punktów: Punktami Wiedzy (PW) oraz Tropami. PW przekładają się na awanse, natomiast Tropy są walutą w grze, za którą można zakupić przywileje.
Misje w grze mogą być typowo szkolnymi formami: kartkówki z ostatniej lekcji, aktywność na lekcjach czy sprawdziany. Uważam jednak, że misjami powinniśmy zachęcać uczniów do wszelkich możliwych aktywności w ramach naszego przedmiotu/zagadnienia oraz dać im możliwość wykazania się niezliczonymi talentami. Tworzenie modeli, filmów, wierszy czy piosenek. Zadania wieloetapowe rozwiązywane na lekcji czy stworzenie własnej gry sprawdzającej wiedzę klasy z genetyki. Wszystkie te misje mają swoje wyjątkowe nazwy powiązane z fabułą gry. Kartkówki z ostatniej lekcji to Nieprzespana Noc. Aktywność na lekcjach – Przesłuchanie Świadków. W trakcie lekcji (Spotkania Zespołu) również posługuję się tymi nazwami, aby uczniowie czuli, że są w świecie gry i stanowią jej nieodłączną część.
Przywilejami w grze mogą być nieprzygotowania do lekcji, w trakcie sprawdzianu informacja od nauczyciela czy uczeń dobrze wykonuje jakieś zadanie a nawet możliwość wykreślenie jednego zadania ze sprawdzianu. Ważne jest to, aby uczeń musiał „zapracować” swoim zaangażowaniem w wykonywane misje i miał poczucie, że było warto. Oczywiście, że nieprzygotowanie nie jest równoznaczne rangą skreśleniu zadania na sprawdzianie, stąd różna „cena” przywilejów w Magazynie dowodów.
Aby uczniowie mieli wgląd w plan wszystkich misji które ich czekają oraz mogli śledzić swoje postępy prowadzę bloga, na który staram się regularnie wrzucać wyniki rozgrywek i pojawiające się od czasu do czasu Misje Specjalne. Na początku roku uczniowie wymyślają sobie Nick pod którym będą grali, dzięki czemu każdy może zachować anonimowość oraz mogę ograniczać niepożądane skutki rywalizacji w klasach.
Jeśli zastanawiasz się, czy gamifikacja zainteresuje Twoich uczniów – odpowiedź brzmi TAK! W trakcie gry i Ty i uczniowie będziecie się w nią wciągać, fabuła stanie się elementem Waszych spotkań, a oni przestaną czuć, że przychodzą się uczyć. Będą wykonywać misje aby awansować i kupować przywileje, zbierać Tropy i Punkty Wiedzy. Rozwiązywać sprawę tajemniczego zabójstwa.
Więcej na: https://tropy-zbrodni.blogspot.com/p/historia-pewnej-zbrodni.html
Olivia Dycewicz
- Zagrajmy w genetykę - 27 lutego 2020
2 odpowiedzi na “Zagrajmy w genetykę”
Brawo! Świetna inspiracją.
Świetny pomysł! I cudownie, że ugostepniasz go innym – Twoja ogromna praca będzie miała jeszcze wieksze rezultaty, jeśli skorzystają na tym też inni uczniowie – nie tylko Twoi.