Empatia w szkole – pomysł na zajęcia dramowe

O tym, jak ważny jest rozwój inteligencji emocjonalnej u nastolatków, chyba nikogo przekonywać nie muszę.

Przy okazji Tygodnia Tolerancji i Życzliwości, który zorganizowaliśmy w Gimnazjum nr 1 w Gdyni kilka miesięcy temu, poprowadziłam warsztaty dramy dla uczniów, których tematem przewodnim była właśnie empatia.
Kilka inspiracji zaczerpnęłam ze świetnej publikacji DRAMA, którą się tutaj dzielę , pozostałe to przetworzone przeze mnie pomysły z warsztatów, w których brałam udział.


Krótkie wprowadzenie:

konkretnie na temat celu zajęć, nie za długo, by nie być nielubianą „gadającą głową”.

 

Rozgrzewka:

  • powitanie I – każdy  ściska dłoń na powitanie jak największej ilości osób.
  • powitanie II – każdy bardziej wylewnie wita się z jak największą ilością osób.
  • powitanie III – każdy wita się z jak największą ilością osób, nie korzystając ze słów, ale z mowy ciała, znanych lub wymyślonych przez siebie gestów.

Koncentracja:
Dzielimy grupę, stosując na przykład zasadę A-B. Osoby A formują jeden rząd, osoby B – drugi. Oba rzędy kolejno odliczają, osoba nr 1 z rzędu A ma odpowiednik – osobę numer 1 w rzędzie B. Stają do siebie twarzą w twarz. Tworzą szpaler oddalony od siebie o 2 metry.

Na środku, pomiędzy rzędami, kładziemy np. klucz. Na nasze hasło wywołany numer z każdego rzędu (czyli dwie osoby) musi złapać klucze szybciej od swego przeciwnika z drugiego rzędu. Powtarzamy zadanie kilka razy.

Wejście w rolę – uczestnicy zakładają wyimaginowany płaszcz. 

Rzeźbiarz i jego dzieło

Wcześniej przygotowujemy  pudełko emocji, nazywane bankiem emocji, z karteczkami nazywającymi emocje, np.: smutek, strach, nadzieja, lęk, tęsknota, nostalgia, żal, przykrość,  duma, radość, miłość, żal, itd.

Uczniowie siadają w kręgu, w dwójkach (A i B). Osoba A jest rzeźbiarzem, a osoba B jego tworzywem. Każda para po kolei losuje karteczkę z nazwą emocji. Rzeźbiarz (osoba A) formuje rzeźbę (osoba B), a grupa zgaduje, jakie emocje zostały pokazane. W drugiej rundzie role w parach odwracają się, A jest rzeźbą, a B rzeźbiarzem.

Zadanie niełatwe dla uczestników, ale jak przyznali w podsumowaniu, skłaniające do refleksji nad tym, jak my sami ukazujemy emocje.

Stymulatory

Przygotowujemy wcześniej pudełko/plecak  z rzeczami, np. starą fotografią, pierścionkiem, biletami, monetami, listem, perfumami, książką, itd.

Prowadzący zaprasza uczestników do kręgu, dzieli grupę na trzy zespoły. W środku kręgu kładzie pudełko/plecak  z wymienionymi wcześniej stymulatorami – rzeczami należącymi do kogoś. No właśnie – to, kim jest właściciel wymyślają poszczególne grupy. Biorą one jedną rzecz z pudełka/plecaka, a następnie tworzą  tożsamość właściciela rzeczy, nadają mu imię i przygotowują scenkę ukazującą dramatyczny moment z życia tego właściciela, ale związany z tą konkretną rzeczą.

Po 15 minutach przygotowań grupy prezentują historię osoby i wspomnianą dramatyczną sytuację. Po każdej scence omawiamy uczucia, jakie ona w nas wywołała. Następnie kładziemy  na środku, po kolei, wykorzystane rzeczy – symbol właściciela i każda chętna osoba mówi coś do „właściciela”, np. radę, pocieszenie, itp.

Podsumowujemy ten moment. W mojej grupie, z roześmianych nastolatków uczestnicy przeobrazili się w pełne skupienia i powagi osoby, jak podkreślały, poczuły żal, wzruszenie, współczucie. Empatia była wręcz „namacalna”. To również podsumowaliśmy.

Puste krzesło

To  moment, kiedy każda chętna osoba może zadać pytanie bohaterom scenek, dopytać o ich losy, a każdy chętny, stając za krzesłem, odpowiada na pytanie, tworząc własną historię.

Wyjście z roli i podsumowanie

Uczestnicy wychodzą z roli, zdejmują z siebie płaszcz, który założyli na początku zajęć. Refleksja na temat tego, czego doświadczyliśmy. Każda osoba mówi o tym, z czym wychodzi z zajęć.


Oktawia Gorzeńska jest dyrektorką Gimnazjum nr 1 w Gdyni – szkoły z mocą zmieniania świata według Fundacji Ashoka, ekspertką dramy, koordynatorką projektów, członkinią grupy Superbelfrzy RP oraz autorką bloga www.eduzmieniacz.com

Podoba się? Podziel się z innymi.

2 odpowiedzi na “Empatia w szkole – pomysł na zajęcia dramowe”

Oktawia!
Wykorzystuję metody dramowe na moich zajęciach oraz spotkaniach SU. Świetnie się sprawdzają – rzeźba z emocjami rewelacja. Ja jeszcze w tle puszczam muzykę i daję określony okres czasu oraz potem chwilę aby przejść i pooglądać jakie rzeźby powstały. Oczywiście jeszcze jak zaczynam jakiekolwiek zajęcia z elementami dramy to na początku ściągamy „skórkę” z siebie, jako symbol oddzielenia się od siebie i przejścia teraz w role różne i na koniec przy podsumowaniu także ściągamy skórkę, na znak rozstania się z wszystkimi rolami jakie właśnie pełniliśmy.
Fajnie, że napisałaś ten artykuł! Dziękuję!

O tak, wyjście z roli to podstawa 🙂 Zaraz skoryguję 🙂 Skórki są fajne, ja stosuję też „zdejmowanie płaszcza” lub po prostu wyskok z wyobrażonego koła z wypowiedzeniem swojego imienia: „Jestem Oktawia”. Tuż potem refleksja.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.